Jabłka, papaja, czosnek, kurki – czego jeszcze nie lubią pasożyty? Pierwsze kroki do kuracji przeciwpasożytniczej

O pasożytach pisaliśmy już na blogu wiele razy. Wszystkie wpisy możecie znaleźć tu: http://homnis.pl/category/pasozyty/. Znajdziecie tam zarówno ogólne zalecenia, przyczyny, objawy, jak i rozwiązania – porady i gotowe zalecenia, przepisy i preparaty.

Dziś kolejna dawka przydatnych informacji i zaleceń. Na początek krótkie info o tak zwanej Apple Diet, czyli diecie mającej na celu detoksykację organizmu oraz pomoc w usunięciu pasożytów. Dieta jabłkowa możecie być świetnym początkiem przygotowującym organizm do kuracji anty-pasożytniczej.

Apple Diet trwa tydzień – oto jak wygląda plan:

Jedz jak najwięcej organicznych jabłek i pij naturalny sok jabłkowy (jak najwięcej soku jabłkowego, aż poczujesz się pełen!). Pij także dużo wody, aby ułatwić i przyśpieszyć oczyszczanie.

Trzeciego dnia zacznij brać także czosnek w kapsułkach – brr, pasożyty go wprost nie cierpią! Jedz także owoce i pij sok z papai. Zacznij popijać herbatki z mięty pieprzowej lub innych ziół, których nie lubią pasożyty. Pełna lista tutaj: http://homnis.pl/4-najlepsze-sposoby-na-pozbycie-sie-pasozytow/. Pod tym samym linkiem znajdziecie również przepis na kurację z pestkami dyni! Warto zakończyć nią tygodniowa dietę.

Przez cały czas trwania diety i w ogóle każdej kuracji przeciwpasożytniczej, unikamy cukru i skrobi, czyli pożywki dla pasożytów, oraz pijemy dużo wody, aby organizm szybciej pozbywał się toksyn i pasożytów (dzięki temu zmniejszamy też ryzyko pojawienia się reakcji Herxa – poczytajcie i pamiętajcie, aby przy wystąpieniu objawów zrobić przerwę w terapii lub zmniejszyć dawki np. ziół czy innych lekarstw).

Po takiej kuracji i pozbyciu się większości toksyn z organizmu warto wspomóc organizm kompleksem witamin, szczególnie z grupy B. Dobrym rozwiązaniem będą też probiotyki, aby odżywić jelita i ekstrakt z Echinacei, czyli jeżówki purpurowej (albo po prostu zioła), aby podnieść odporność.

Przy kuracji nie zapominamy o Wątrobie – to ona najbardziej zmaga się z toksynami, bowiem gdziekolwiek one nie są, zanim przedostaną się do jelit, aby finalnie opuścić nasz organizm, zawsze przechodzą przez Wątrobę. To w niej gromadzą się często pasożyty i toksyny. Więcej tu: http://homnis.pl/im-wiecej-zolci-tym-mniej-pasozytow-5-ziol-wspomagajacych-watrobe/

 

Czego jeszcze nie lubią pasożyty?

Odpowiedź łatwo znaleźć w tytule – tak, pasożyty nie lubią kurek!

Zacznijmy od tego, że kurki to wyjątkowe grzyby – mają piękną barwę, wygląd, nie mają pasożytów i pojawiają się wcześniej, niż inne grzyby. I choć grzyby to w większości woda, to oprócz niej mają cały wachlarz minerałów, a kurki są w tej kwestii zdecydowanym liderem. A przy tym wszystkim są naprawdę niskokaloryczne.

Od wieków kurki używano w leczeniu Wątroby, chorób oczu, ku poprawie wzroku i podniesieniu odporności oraz… usuwaniu pasożytów oczywiście. Potwierdzają to także badania. Kurki zawierają ergosterol oraz kwas trametonolinowy, dzięki którym leczą Wątrobe. Obecność ergosterolu czyni kurki także jednym z cennych źródeł roślinnej witaminy D2 (uznawanej za przeciwnowotworową).

W walce z pasożytami najważniejsza jest jednak inna substancja – hitimannoza, która niszczy wszelkie występujące w ludzkim organizmie pasożyty. Jak? Uszkadza jajeczka pasożytów, czego nie jest w stanie uczynić nawet nasz sok żołądkowy. Z kolei u dorosłych osobników paraliżuje ona układ nerwowy, co doprowadza do ich obumarcia.

Kurki najlepiej sprawdzą się w postaci świeżej, choć suszone też zachowują wszelkie właściwości, o ile temperatura suszenia nie przekracza 50 stopni. W takiej postaci może służyć jako posypka do dań, sałatek, kanapek… Zalecana dawka to około dwóch łyżek dziennie.

Jak prawidłowo ususzyć kurki? Najpierw należy je oczyścić, dokładnie wypłukać i osuszyć, a następnie ułożyć na blaszce/tacy piekarnika. Najlepiej suszyć je na słońcu od 3 do 5 dni, aż zrobią się ciemne (pamiętaj, aby na noc chować je do domu). Jeśli suszysz je w inny sposób, pamiętaj, aby temperatura nie przekroczyła 50 stopni! Wysuszone kurki możesz zmielić i przechowywać w szczelnie zamkniętym pudełku, w ciemnym miejscu. Tak ususzone kurki nie tracą swoich właściwości!

Z kurek możesz też przyrządzić np. nalewkę. Pita przed snem (po łyżeczce) sprawdzi się jako świetny środek przeciwpasożytniczy. Garść kurek przepłucz, osusz i drobno pokrój. Powinieneś uzyskać około trzech łyżek pokrojonych kurek. Wsyp je do słoika i zalej 150ml wódki. Zakręć pokrywkę i odstaw do lodówki – nalewka będzie dojrzewać w niej (temperatura powinna wynosić około 6-8 stopni) przez następne 14 dni. Przed każdym użyciem wstrząśnij słoik. Pij samą nalewkę, pokrojone grzybki wyrzuć.

Źródła: 1, 2.
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *